Moda i natrętni sprzedawcy.

Moda i wszelkie trendy zawsze były mi obojętne.  Nigdy nie zwracałem uwagę na to co jest modne co się nosi i jak należy wyglądać. Nie rozumiem jak można kupić coś tylko dlatego, że jest modne. Dla mnie liczyła się tylko wygoda, noszenia i abym czuł się w tym dobrze. Wszelkie pokazy mody mnie śmieszyły. Najczęściej kreacje skierowane głównie do szokowania widzów, a nie do ich ubierania. Spacerujące modelki często wyglądały jak wystrojone papugi. Nie mam pojęcia w jaki sposób metka jednego czy drugiego projektanta czyni ze zwykłej kiecki kreację.Do tej pory śmiałem się jedynie z tego. Nie zaczepiałem mody ale ona czepiła się mnie. Chyba się starzeje ale nie mogę znaleźć ostatnio niczego dla mnie. Pełno jest modnych rzeczy brakuje tych zwykłych, prostych. Na półkach sklepowych sam lans.  Wszelkie granice zostały przekroczone przy szukaniu butów. Od 2-3 lat nie mogłem znaleźć sobie porządnych zwykłych pantofli. na szczęście wystarczyły mi stare były wygodne i jakoś się prezentowały ale ich koniec w końcu przyszedł. Zwiedziłem chyba z 10 sklepów z butami od firmowych po jakieś markety typu CCC i wszędzie królowały długie czuby dla metroseksualnych przedstawicieli handlowych. No ludzie ja rozumiem moda ale dajcie coś dla zwykłych. W radio (poza PR3) nie da się posłuchać porządnej muzyki teraz nie da się kupić nawet zwykłych butów. Hit staje się hitem bo go wszędzie puszczają i promują. modne ciuchy stają się  modne bo nigdzie nie można kupić tych niemodnych. Będąc zmuszonym przez modę przymierzałem te modne buty. Niewygodne, badziewnie prezentujące się ale „niech Pan kupi bo są modne wszyscy biorą”. Wyglądam jak klaun z butami dłuższymi o 5 cm od stopy ale muszę kupić bo nie ma alternatywy.

Faceci jeszcze nie mają tak źle, współczuję kobietom, które katują się ze względu na modę. Niszczą sobie stawy wyglądają jak pajace bo tak się teraz nosi. Nieważne, że dla nich nie pasuje ale Zośka ma taką samą to i ja muszę mieć. Zero praktyczności. Torby-jamniki gdzie nic nie włożysz, rączki tak małe, że musisz trzymać cały czas w ręku, z drugiej strony prawdziwe worki marynarskie bez dna. Gdzie jest ta oryginalność ludzka. W pracy widzę same kalki 2-3 typów stylu. Pomijając czy mi się dany styl podoba czy nie brakuje tam naturalności. Nic nie wyrażają sobą muszą się utożsamiać z kimś. Jak lemingi tylko czekać jak rzucą się w przepaść bo taka moda. Chociaż emo już zaczynają iść w tym kierunku. Gdzie własne ja? Gdzie osobowość?

Wracając do mody i podsumowując. Jest ona jak tanie wino, które jest dobre i tanie bo jest tanie i dobre. Modne jest bo się w coś ubieramy, a ubieramy się bo jest modne. Przy winie mamy wybór tutaj nam narzucają jak mamy wyglądać.

Inną sprawą są natrętni wszystko wiedzący sprzedawcy, którzy wiedzą lepiej od Ciebie czego szukasz. Sprzedawczynie próbowały mi wcisnąć coś co uważały, że mnie uszczęśliwi. Chyba tylko jedna zapytała co mnie interesuję i czego szukam. Najgorzej jak tłumaczeniem było, że inni kupują, że teraz takie modne. Wielkie zdziwienie dlaczego nie? Nie potrafiły pojąć jak ktoś może mieć własny gust i zdanie sprzeczne z ich. Ich wyjście było jedyne słuszne. Od razu się odechciewa wszelkich zakupów.

Sprzedawcy-guru są wszędzie dwa lata temu kupywałem telewizor. W jednym ze sklepów sprzedawca na moją prośbę o przedstawienie oferty TV z FullHD ze zdziwieniem zapytał, czy będzie mi to potrzebne, czy będę wykorzystywał. Nie kur…dę postawię i będę podziwiał albo chwalił się przed znajomymi. Jak już wyjaśniłem mu po co mi taki telewizor to zaczął namawiać na konkretny model bo lepszy, a i tak nie widać różnicy. Traktował mnie jak idiotę, na pewno nie zachęcił do kupna sprzętu u niego. Jeżeli czegoś nie wiem to wyraźnie proszę o doradzenie mi w zakupach. Gdzie zasada „nasz klient, nasz pan”. Jeżeli chcę kupić gówno to niech mi pozwoli na to jak się upieram. Jakimś cudem niektórzy potrafią zainteresować własną ofertą. W innym sklepie tej samej sieci kupywałem aparat cyfrowy. Tam sprzedawca był w stanie spokojnie wysłuchać moich wymagań przedstawić mi interesujący mnie model oraz ewentualne inne opcje. Nie traktował mnie jak debila, któremu trzeba wcisnąć droższy/gorszy sprzęt. Premie premiami wiem, że trzeba wyzbyć się zaległości magazynowych ale nie traktujmy klientów jak baranów, którzy nie wiedza czego chcą.

Pozdrawiam

Reklama

Informacje Radom
Informatyka jest tak samo nauką o komputerach jak astronomia jest nauką o teleskopach.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: